Nasz wspaniały ex premier wielki patriota, lider, mąż stanu, a obecnie Prezydent EU - Donald Tusk dał nam wielki prezent. Przez 10 lat rządów w Polsce w kraju położonym w strefie umiarkowanej z dostępem do gór i morza z całkiem liczną liczbą rzek, stworzył PUSTYNIĘ!
Moi drodzy czytelnicy. To mój ostatni post na temat polskiej giełdy. Jestem wkurwiony, gdy widzę co się dzieje, więc odstawiam temat.
GPW to absolutna pustynia. Nie dzieje się nic. banki i biura maklerskie działające na GPW już o tym wiedzą od paru lat. (Obroty 3 razy mniejsze niż 5 lat temu)! Dlatego pojawiają się takie sytuacje jak na przełomie kwietnia i maja. Są to idealne i rzadkie momenty, gdy banki i fundusze dzięki silnej nagonce medialnej mogą sprzedać drobnicy drogie akcje. (OSTRZEGAŁEM PRZED TYM NA BLOGU!).
Schemat jest prosty jak drut. W okresie, gdy GPW notuje swoje średnioterminowe minima, mainstream jak mantrę powtarza o nadchodzących spadkach. Budzi strach i przestrzega przed inwestycją w akcje. Tworzy lokalną rzeczywistość, w której drobnica sprzedaje swoje akcje. W tym momencie polscy banksterzy pakują akcje do portfela. Mija kilka - kilkanaście tygodni i zbliżamy się do średnioterminowego maksimum. Wtedy przy pomocy mainstreamowych mediów zaczyna sie nagonka na kupno. Kto ma dobrą pamięć niech sobie przypomni jak to było przed 2 miesiącami.
Pamiętajcie, że wszystkie profesjonalne portale finansowe w Polsce są w rękach banków i funduszy lub z firm ściśle powiązanych z tym sektorem. Banki za ich pośrednictwem sterują naszą percepcję finansową i postrzeganie rynku. Kto dał się skusić na "tanie akcje" w maju??? :)
A taki problem zagrać w takich momentach przeciw rynkowi na kontraktach terminowych? Z dźwignią można się sporo obłowić :P
OdpowiedzUsuńSłuszna uwaga, jednak większość drobnych inwestorów kieruje się opinią ekspertów z portali branżowych. Dla nich rynek kontraktów terminowych jest w dalszym ciągu czarną magią. Dodatkowo zarabiają tylko na kupnie akcji..
OdpowiedzUsuń